noname

sleepwalker

tak
ale mozesz przewidziec jak dlugo bedzie trwal ten stan?
czy nie moze nigdy sie nie skonczyc?
dla nas jest to raczej niepojetne...

Demonik

Jak stan przejściowy może trwać wiecznie?
Jeśli dojdziemy do wniosku, że i tak człowiek nie jest w stanie pojąć tego wszystkiego, to rozważania na ten temat sa zbędne, bo i tak nic z nich nie wyniknie.

sleepwalker

moim zdaniem tak jest
rozmawianie na ten temat nie jest zupelnie bezsensowne
w koncu kiedys musi byc ten ktos kto odkryje prawde

Demonik

Moim zdaniem nikt takiej prawdy nie odkryje za życia.

sleepwalker

ja uwazam ze odkryje ale nikt lub niewielu w to uwierzy

Demonik

Ale jak można to odkryć za życia? Podczas objawienia?
A poza tym nie można poznać czegoś, czego sie nie pojmuje. Jeśli ludzki rozum jest ograniczony do materialistycznego pojmowania świata (z pewnymi wyjątkami) to nawet jeśli zostanie mu objawiona prawda, to może jej nie pojąć. Być może dopiero przejście w stan czystego ducha nie ograniczonego przez ciało poszerzy nasze zdolności pojmowania i wtedy zrozumiemy to wszystko?

sleepwalker

jest to mozliwe ale nie mozna wykluczyc przypadku w ktorym ktos pozna (nawet nieswiadomie) prawde. Obecna wiedza nie zezwala na okreslenie limitow ludzkiego umyslu. Moze sa? Moze ich nie ma? Jeszzce tego niekt nie wie

Demonik

Czyli w sumie chodzimy po omacku i wiemy tylko, że nic nie wiemy.

sleepwalker

zalezy od tego w co wierzysz/od Twoich przekonan/ wiary i ufnosci
jezeli ktos sie uprze nawet obiektywizm moze byc wzgledny
kazdy sam musi znalezc swoja prawde
na czyms swiat musi sie opierac

Demonik

Hehe, no na pewno, ale czym innym są prawdy którymi się kierujemy w zyciu, a czym innym te prawdy, o których rozmawiamy (swoją drogą, to znowu odchodzimy od tematu Diabła)

sleepwalker

Diabel - metafora, uosobienie zla lub postac demoniczna, wszystko co najgorsze lub zwykly facio z ogonem

- znowu kwastia wiary
faktycznie - sa rozne prawdy - ale sa one zalezne od nas - zalezy jak je traktujemy

prawdy te ktorymi ja kieruje sie w zyciu, wlasciwie zawsze mialem wrazenie ze sa wlasnie tymi o ktorych rozmawiamy ale w rzeczywistosci nie dostrzegam zadnych prawd - jest tylko rzeczywistosc kierowana przypadkiem, ograniczana umyslem, prowadzona niezaleznymi wydarzeniami, dziejaca sie wbrew moim oczekiwaniom, podlegla fortunie, pelna niespodzianek i niespodziewanych zwrotow akcji - brzmi ciekawie ale to zwykla nuda ubrana w niecodzienne slowa

Ruthven

o zaraza, filozof

walker - Diabeł jest, ale to, jak zyjemy zależy od nas.
Każdy wybór jest jakąś alternatywa miedzy dwoma mozliwościami - lepsza i gorszą.

do tego dochodzi moralnośc, sumienie, wiara i kultura.

Skomplikowane to życie.

marcinyoshi

Hunter

Na mój gust o ile istnieją to nie można być neutralnym pomiędzy nimi. O ile prawdą są też ich przedstawienia, bo jak wiemy to ludzie je spisali, a ile w nich prawdy tak naprawdę się nie dowiemy...

marcinyoshi

dowiesz się... po smierci... dowiesz się wówczas czy było warto wierzyć lub niewierzyć, i czy coś przez to straciłeś lub niestraciłeś...