noname

Silie

I powodzie nas nie dosięgają (przynajmniej na górnym śląsku).

Violet

Oj z tymi powidziami to nie moge się zgodzić

W '97 zalało nas... ale to tylko dlatego, że moje miasto połozone jest nad Odrą

Silie

hm... na górnym śląsku ?? czyli, żyłam tak długo w błędzie??
U mnie w czasie powodzi było słonecznie... tak twierdzi tata
ja z siostrą i mamą byłam w hiszpanii (heh, tatuś musiał wcześniej wrócić).

Violet

A gdzie jest górny, a gdzie dolny śląsk?
W sumie to dla nie nie ma różnicy

A poza tym to podczas powodzi było słonecznie.
Ale padało przez cały tydzień bez przerwy i słońce świeciło... taka przewrotna pogoda.

Silie

Głownym miastem górnego śląska są Katowice
A dolnego Wrocław.
Górny graniczy z małopolską.

Dolny śląsk nawiedziły powodzie, zresztą tam jest to spory problem.

Violet

Sil musze Cię zasmucić.
Wychodzi na to, że ja mieszkam na górnym, ale powódź mnie i tak "nawiedziła"

Teraz po zimie jak były roztopy, to w Odrze było tyle wody, ze jak sie stało na tamie to brakowało jakieś niecałe pół metra, żeby sie woda wylała. Wszyscy "wyczekiwali" na to czy Czesi spuszczą od siebie wode do Odry czy nie. Na szczęście nie zrobili tego, bo byśmy zaś mieli powódź...

Dzięki za wytłumaczenie, tak myslałam tylko, że na odwrót...nieważne

Silie

Pochmurzyło się ...

jak ja tego nie lubię.
I leń mnie złapał.
Idę do sklepu po czekoladę.

Luna

i było fajne słoneczko, grill się udał, spoko, extra.

Piłkarz

U mnie ładna pogoda, świeci słońce i wesoło.

AkaSha

zabije sie...

szaro, buro.. rower znowu poszedl sie j.... w odstawke..

Luna

jest upał, super upałek a niebo błękitne jak nad Sycylią.

Silie

świeci słońce i co jakiś czas pada...
lubię połaczenie słonca i deszczu

Wiedźma

jak wyjezdzalam na bicyklu z domu bylo lonko, dojechalam do kumpeli to sie zgrzalam nawet, a u niej chmury i deszcz zaczol padac;/ a ja bez blotnikow ale jakos przezylam ale bylo mi zajebiscie zimno;/ (krotkie spodenki i krotka bluska;/)

Violet

To ja dziś postanowiłam się wybrać na spacerek- mysle sobie, że jest ciepło to czemu nie

Wziełam ze soba koleżankę. Przeszłysmy całe miasto, a gdy zbierałyśmy się wracać do domu, zobaczyłyśmy piękne, czarne, burzowe chmury

Taka mokra wróciłam, że aż woda ciekła ze mnie ciurkiem

Piłkarz

Ja byłem na dworzu i tak lunęło między 18 a 19, że całe buty mokre, skarpety, spodnie wszystko cały mokry. Żebym nie był chory bo teraz całyczas kicham.