noname

AkaSha

biedactwo.. siedzisz pod kloszem..

<przytul>

u mnie pogoda jest taka seeeee...
wieczorami jest za zimno i zbyt wietrznie.

Piłkarz

U mnie we Włocławku dzisiaj ani jednej kropli deszczu i nie za zimno, nie za ciepło, pogoda można powiedzieć w sam raz.

AkaSha

u mnie wasnie jest burza i pada grad wielkosci bobu o.O
o jaaaaa....

AkaSha

u mnie wasnie jest burza i pada grad wielkosci bobu o.O
o jaaaaa....

Szalonooki

No cóż, raz jadłem bób mniejszy niż paznokieć małego palca, więc to różnie bywa =].

Na przykład lepiej już chyba powiedzieć - "U mnie pada grad wielkości pocisków z kałasznikowa!". Wiem. Marudzę.

A u mnie szaro-buro... ech. I w dodatku znów cały dzień w domu.

Violet

To u mnie jest wręcz przeciwnie- ciepło, słońce świeci. Aż chce się żyć (nie przesadzam?

) choć deszcz lubie- ten zapach i w ogóle.

Piłkarz

U mnie dziś takie malutkie kropeczki leciały z 2 minuty wolniutko, i potem piękne słońce.

AkaSha

Luna

pada cały czas, i dobrze!
tylko ciśnienie spada a kawy które dziś wypiłam nic nie dały. W pracy prawie przysnęłam przy biurku.

Wiedźma

nie no było słoneczko,

ale jak wyszłam do sklepu to momentalnie luneło i jeszcze chce otworzyc parasol a mu rączka wypada , nie no lol, ale za długo siedziałam w domu żeby sie do niego wrócić, wiec poszłam jakos naprawiłam parasol i z bananem na ustach chodziłam:D cała keredzia z tyłu mokra ale co tam

czyżby to był jakis znak zeby nie wychodzic z domy?? <mysli>

Piłkarz

U mnie wczoraj i przedwczoraj padał taki kapuśniaczek. Fajnie było, troszkę chłodno. A dzisiaj chyba nie będzie padać, bo takie ładne słońce od rana.

Lubię deszcz, ale nie taki mocny, najlepiej, żeby zamiast deszczu, padał kapuśniaczek. To i tak wystarczy roślinom. Ale cóż, nie można tego zmienić i wielka szkoda.

Silie

Jak leje, to niech porządnie ...
A u mnie jest tak zmiennie, że aż strach.
Kilka sekund potrzebowała pogoda by rozpadało się porządnie a potem po minutce dwóch przestało.
Jeśli tak ma wyglądać deszcz to ja dziękuje.

Ruthven

w radio mówili, ze na Ślasku ma padac dzis i ma byc najzimniej.

i że to dziwne, bo tam zwykle najcieplej jest.
ja i tak siedze w domu - łazę tylko z psem po okolicy i wkurzam ludzi sadzących jakies nasionka, bo na nich siadają ptaszyska, a pies gania ptaki i rozwala pieknie zgarabioną ziemię.

ajm soł sory.

Szalonooki

W Warszawie zaś ciepło i słonecznie. Ale się wystrachałem aż mi ręce się trzęsły, bo mama najechała na moje psa i wyskoczyła z samochodu i płaczliwym tonem krzyknęła "co ja ci zrobiłam?! Jezu Kilus co ja ci zrobiłam..." Ale na szczęscie "tylko" kuleje.

Silie

A w małopolsce świeci słoneczko... mogłam jechac w góry z rodzicami.
Jednak po co sobie psuć ostatnie dni przed wylotem - ofc. widokiem babci.