noname

Ruthven

twój pan gdzie był w tym czasie??
powinien był cie uratowac.
albo przynajmniej taxówke wezwac.

Luna

eeee, jakby to powiedzieć, swojego pana sama musiałam do domu doprowadzać w tę pogodę.

Ruthven

ładnie

ja dziś cieszyłem się słońcem, ale obecnie już tęsknię za deszczem.

ewentualnie piwem.
ale to wieczorem.

AkaSha

u mnie leje.. doslownie.. caly dzien skwierzylo a teraz boski dezcz.. mnmnmnmn....

Silie

A u mnie suchutko,
strasznie duszno się zrobiło.

DemeteR

jest zajebiscie...

słyszę burzę... az wyłączyłam muzyczke zeby upajać się tą piekną burzową melodią mmhmmmhmmm

AkaSha

a;e jakie piekne blyski sa!!!
takich na moim osiedlu jeszcze nie widzialam

Luna

dziś upał, straszny...
wczoraj też był upał, ale tak fajnie lunęło...chciałabym już popływać, ale woda pewnie zimna.

DemeteR

zimna i syfna

fuuu... w Szczecinie pobierana woda do naszych kraników jestz Miedwia... a moja kumpela ostatnio tam była i tak sobie patrzy a ku niej zmierza podpaseczka

nie no boskie...

cos czuje ze dzisiaj wieczorem tez popada deszcz

faza

tylko ze akurat bede na grillu

Luna

kurde Dem!!!! ja nie mogę, bleeeeeeee!!!!
my mamy w Kraku fajne jeziorko, tam pływam zawsze w wakacje...jedyne co mnie spotkało to butelki po napojach...mam nadzieję, że nie przeżyję własnego szoku...
a dziś lunie - to pewne, więc nie wiem czy wybierać się na rower czy nie.

Ruthven

w Warszawie był pół dnia ciężki upał, potem lunęło, jak z cebra, ochłodziło sie, odświezyło.
własnie wróciłem ze spaceru z psem - lubię taka pogode - jeszcze pachnie deszczem, jest wilgotno, ale ciepło.

o czym ja myśle...

Luna

fajna burza jest u mnie, fajne błyskawice, a przed chwilą oglądaliśmy "oszukać przeznaczenie" więc klimacik niezły...

AkaSha

o czym myslisz Rut?? ja chyba tego mowic nie musze

Ruthven

nie mów.

zmęczył mnie dzień - parny, duszny.
gdy w końcu zaczęło padac zrobiło się bardzo przyjemnie.

potem połaziłem z psem po wilgotnej trawie.

Luna

dziś zero deszczu a od słońca głowa mnie rozbolała.