noname

sleepwalker

Chyba nie bylo jeszcze na ten temat dyskusji...

Najbardziej lubie w sobie lubie konsekwencje w dzialaniu, mimo iz to bron obusieczna. Rozpoczete sprawy/obietnice realizuje do konca, nawet brnac w zlym kierunku

Nie toleruje natomiast mojego lenistwa i w pewnych sprawach slabej woli. Denerwuje mnie ze slabo sobie radze ze stresem

Hunter

Ja nie jestem punktualny, nie jestem grzeczny (tu oklaski dla mojego miecza i kądzieli). Natomiast jeśłi coś obiecam to to zrobię. Mam też żyłkę do interesów i to w sobie lubię...

Ruthven

kynek - dobry topic.
wiwisekcja.

mega lubię swój wpływ na ludzi.

zastanawiam się czy czegoś w sobie nie lubię.
hm, myslałem o tym, ze mijają mi facynacje, ale to dobrze - uczę się nowych rzeczy i ide dalej.

cynizmu chyba nie lubię u siebie.

Szalonooki

Albo "od wszystkiego, czyli do niczego", Rut =].

Co w sobię lubię... Właściwie mogę to połączyć z drugim pytaniem też. Otóż sprawa nie jest łatwa, choć można powiedzieć, że to, co ją utrudnia, to właśnie to, czego w sobie nie lubię. Czyli? Czyli okropny brak samokrytyki/samooceny(negatywnej) i ogólnie spostrzegania w sobie czegokolwiek błędnego. Choć można zauwarzyć nieliczne dobre - np.: dotrzymywanie obietnic czy w sumie ładna mordka (narcyzm... kolnejna rzecz, jakiej w sobie nie lubię).

Ruthven

okropny brak samokrytyki - czyli co? egocentryzm czy zwykła pewnosć siebie?

Szalonooki

Brak wzglądu na wady - a co tam i tak jestem doskonały!

I jeszcze to lenistwo. Np - nauka ortografi...

Ruthven

Szalonooki

Kurde, to znaczy na początku dobrze napisałem "ortografii" =].

Nie no jestem oczywiście (kurde, znowu!)

Violet

Ja w sobie lubie to, że można na mnie liczyć (potwierdzone, niekoniecznie naukowo), jestem ambitna, zdarza mi się zabłysnąć inteligencją, jestem bardzo punktualna i szczera (czasami za bardzo)

A nie lubie u siebie tego, że jak ktoś sie spóźni to potrafie tak tej osobie pojechać po ambicji, że się ta osoba obraża (czyli jestem punktualna i wymagam tego od innych). Nie lubie też tego, że inni uważają mnie za hmm... osobę wyniosłą i pewną siebie (a tak nie jest!).

Jak coś jeszcze coś znajde, czego w sobie nie lubie- to dopisze

marcinyoshi

ja nie lubię u siebie:
braku wiary w siebie, co skutkuje w ... nieumiejętnym budowaniu odpowiedzi na "nagłe" pytanie, po prostu, jak mnie ktoś zaskoczy to po prostu nie umiem szybko ułożyć myśli tak, by wyrazić całą ich istotę... ponad to nie potrafię: kłócić się z obcymi ludźmi, reklamować wadliwy towar, dochodzić swoich roszczeń...
lenistwo też jest moją wadą, gdyż nie potrafię na długo skupić uwagę na jednym zadaniu, ponieważ szybko dochodzę do wniosku, że jest to nudne i po co dalej ciągnąć...
a co w sobie lubię:
samodzielność, odpowiedzialność i (choć coraz rzadziej) nieustająca potrzeba zaspokajania potrzeb "innych" ludzi...
póki co tyle...

Ruthven

marcinyoshi

ahhh Rut... czy ty musiałeś komentować... musiałeś ???? ... no musiałeś ???? ...

DemeteR

nie lubie u siebie tego braku akceptacji niektorych czesci ciala... meczace to
nie lubie u siebie lenistwa... wżarło się we mnie

lubie u siebie wszystko czego nie wymienilam ze nie lubie... ogolnie kocham siebie jestem zajebista i rządze i takie tam

AkaSha

nie mam zamiaru pisac czego nie lubie.
ludzie przewaznie wykorzystuja nasze slabe strony i potem ruchaja.. kiedy my nie patrzymy.

wole zostac taka.. na jaka mnie wykreowaliscie.

mecenas sztuki ciosania..