noname

Elfica

A mnie proszony obiadek w restauracji... Trzeba będzie się uśmiechac i rozmawiać na siłę o życiu...

Discarded

ktos mi ostatnio powiedzial ze nie jestem zdolny do bycia empatycznym. sek w tym ze ta osoba widocznie zna mnie gorzej niz myslalem. a co mnie najbardziej w tym denerwuje to to ze powiedziala to po tym wshystkim co dla niej zrobilem, po tych wshystkich chwilach w ktorych mnie potshebowala i w ktorych jej wowczas pomoglem. ludzie mysla czasami tak prostolinijnie... ehh...

AkaSha

ciekawe kto tak powiedzial..
zebym nie powiedziala o Tobie czegos.

teraz sie zdenerwowalam ponownie..

czy ktos kiedys powiedzial ze zwiazki na odleglosc beda latwe?
ale do prostolinijnych osob nie naleze..wypraszam sobie

Hunter

Jak nic zabawię się chyba w księdza i obydwojgu wam palnę kazanie długie niczym Panorama racławicka...

A może by tak spojrzeć na to z innej strony? Nie każde słowa świadczą o uwypukleniu wad, ale stanowią dla nas naukę. Więc powinniśmy je szanować, a będzie nam dane zachować więcej umiaru i względności względem rzeczywistości. Wystarczy się rozejrzeć dookoła by zrozumieć co jest ważne i jak należy postępować. Dla kogo to wszystko robimy i kogo winniśmy próbować zrozumieć.

Zwiąski na odległość do łatwych raczej nie należą, ale powiem tak, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Dwie osoby rozłączone przez setki kilometrów mogą się do siebie bardziej zbliżyć przez pociąg psychiczny, a niżeli fizyczny i wszelkie tego przejawy. Po prostu poznaje się bardzie psychikę drugiej osoby.

Elfica

Dużo w tym prawdy... Jednak jeśli taki związek na odległość trwa za długo to psychicznie sie pewnych spraw nie da wytrzymac. A nie okłamujmy się- fizyczność też jest waża, a przede wszystkim przyjemna. Poza tym miło jest wypić wino ze swoim towarzyszem... i przytulić się gdy taka jest potrzeba. A na odległość wielu niezbędnych rzeczy nie da się zrobić...

Discarded

AkaSha

to sobie znajdz jakas w angli paszkwilke.. ja pierdole.

Discarded

a tutaj przyklad prostolijnego MYSLENIA wlasnie sie objawia... ja poprostu stwierdzam ze to trudne a nie ze bede shukal jakis Pashkwili, czy kogo tam... ehh

AkaSha

spadaj. nie lubie Cie. czasami to mam ochote dac Ci takiego kopa. #$@$%*

mi tez jest trudno.. a zazdrosc bierze gore. a za Cie kocham. to masz moje pozwolenie na zakochanie sie w paszkwili.. ma byc brzydsza ode mnie

Discarded

mysle ze nie zakocham sie w brzydshej od Ciebie, jestem zbyt wybredny jezeli chodzi o wyglad zewnetrzny ;P a zeby nie bylo offtopu - tesh cie nie lubie czasem bo mnie denerwujesh... ale mash shczescie ze potrafish byc jednoczesnie taka kochana...

AkaSha

spadaj.

prosze bardzo.. byliscie swiadkami zajebiste klotni. a teraz wsio.. juz koniec. ^^

Elfica

Sorry... ze z innej beczki... ale się nachlałam i teraz spac nie mogę... A jutro rano... a właściwie dzisiaj... do pracy... fak...

AkaSha

wygralas dla mnie.. xD

Silie

a ja musze czekać na przesyłkę z banku...
moga byc od 9-17... cholerka caly dzien zmarnowany.

AkaSha

.. bo jestem zla.. a jaki jest tego plus?? wyzywam sie na swoim ciele.. zaczelam intensywniej cwiczyc. >.<
kto powiedzial ze zlosc urodzie szkodzi? ^^