noname

Hunter

Nie chodziło mi czym jest tylko jaką ma formę. Mój sprzeciw daje granicę przeciw mówieniu tutaj głupot w stylu "mój bunt był fajny, bo się sprzeciwiłem wypiciu łyżki tranu". Nie mylmy buntu z zwykłym sprzeciwieniem się jednorazowym. Chodzi o to, że bunt wyrażasz całym sobą w każdej dziedzinie życia...[/url]

sleepwalker

Ruthven

każdy się jakoś buntował - dorastanie ma to do siebie, ze ludziom odwala.
jeśli się z tego wyrośnie, to ok - rozwiajsz się, aktualizujesz cele (hm, targety

), etc.
jeśli zostaniesz na poziomie buntu, de facto oznacza to regres.

sleepwalker

raczej nikt tak nie ma ^^

bunt jezeli wystapi w pozniejszym zyciu jest raczej podszyty jakas ideologia i jest swiadomym wyborem

Ruthven

doprecyzuj "późniejsze życie"

sleepwalker

życie po tym buncie w okresie dojrzewania

Ruthven

a jak to się ma do huntowego: "buntownikiem się trzeba urodzić"?

sleepwalker

skad mam wiedziec - nie ja to wymyslilem
ja sie z tym nie zgadzam

Szalonooki

Hunter

Inf

no nie wiem ku.rwa Matyś Matyś
pozdro
ja gram tymi kartami kto się przyłączy

marcinyoshi

Matyś już po inicjacji sexualnej zapewne

DemeteR

mozemy sie od niego uczyc juz tez pewnie

Hunter

Przyjmuję zakłady, że nie trafił do miejsca docelowego...Ktoś chętny?