noname

Emil

Oprócz rzeczy naprawde strasznych panicznie boje się psów czy to duży czy mały.
Dla mnie może być i bez zębów ale ja itak się boje

Mefistofeles

rzeczy pisze sięprzez"rz".
Pozatym twoimi zainteresowaniami sąamstafy(o ile mnie umysł nie myli to psy) coś z tobą nie tak ze interesujesz się tym czego sie boisz?

Emil

Wiem ale przecież własnego psa się nie boje a to że się nimi interesuje wcale nie oznacza że musze mieć z nimi jakieś bliższe spotkania.
Sory za te błędy ale ja już prawie śpię.

Mefistofeles

osobliwie to zabrzmiało, ale okej.

ZLO

Powracajac jeszcze do cmetarzy...
Ja lubie chodzic na cmetarze, nawet w nocy.
To mnie...fascynuje.
Czesto tez lubie najzwyczajniej w swiecie sie pobac!

Fenza

To chyba wariat jesteś xD
Lubisz się bać? Ja to się BOJĘ bać.

Nie mówiąc o lubieniu.

Harry Horror

Ja LUBIĘ sie bać.Ale tak ze czytam straszne historie niż chodzić na cmentarz . To jest okropne !

Wampirza Księżniczka

Nie, nie chodziło mi o strach, lecz o wiek.
Wydaje mi się, że to 30 latkowie, ktorzy mysla : ,, Hm... Jaki by tu wiek wymyśleć?? na fora wchodzą małolaty... tak.... 10 lat

'' - i zadowoleni.
10-latki nie potrafia pisac inteligentych postow, laczacych sie w sensowna calosc.
Nie uwierze w to, ze nasze male spoleczenstwo jest takie madre.
Naprawde.
A strach??
Hehs, da sie go pokonac.
Chyba, ze jest on wadą wrodzoną....

Yami Luke

Ja się bałem chodzić do toalety przez kilka dni po obejrzeniu "Szóstego Zmysłu". Teraz boje się wynosić smieci, bo mój śmietnik to takie pomieszczenie na zaewnątrz zamykane na klucz i jak otwieram te drzwi to tam jest zawsze strasznie ciemno (0 źródła światła) i zanim zapalam światło (a przycisk jest głęboko w środku) to muszę się nieźle namęczyć...

Chuck Norris 11

Pająki- Cierpię na wstręt do pająków. Nawet zwykły pajączek przyprawia mnie o dreszcze .Kiedyś kumple w szkolne podłożyli mi szczutcznego pająka do plecaka. Oczywiście od razu zauważeyłem o co chodzi. Dobrze że mam dobry prawy sierpowy,a kumpel podbite oko

Beat Master

W takim przypadku możesz to wyleczyć (o ile chcerz) u psychologa. Bo to już pod fobie się zalicza.

Szalonooki

Hmmm... myślę, że nie mogę się bać, poprostu. Nie boję się ciemności, ani potworów, które mogą z niej wylecieć. To trudne do określenia, ale wiedzcie, że mój lęk jest bardzo specyficzny, a odzywa się w dziwnych okolicznościach (o ile sięodezwie, bo strasznie żadko to miewam).

Chuck Norris 11

Jednak wole żyć w strachu do pająków niż jeżdzić do psychologa.

Fenza

Aja wolę się wyleczyć ze wszystkich lęków, bo bardzo ograniczają moje możliwości

DemeteR

ja sie boje ciemności... od dziecka... nie boje sie ze jakis duch wyskoczy czy yeti czy cuś w tym stylu... ale po prostu ciemność sama w sobie mnie przeraża, takze jak jestem sama w domu to światła są praktycznie wszędzie pozapalane