noname

sleepwalker

ogladaliscie wiadomosci?
kolejni "normalni ludzie" patrzyli jak kolezanke molestowano w klasie. i czy molestowana dziewczyna ktora popelnila samobojstwo byla tchorzem nie mogac sobie poradzic z napieciem?!
szkola, lekcja, klasa... miejsce w ktorym teoretycznie mogla czuc sie bezpiecznie
nie sadze zeby cala klasa byla z marginesu spolecznego - ludziom po prostu odwala!!

Walus

W sobotę czternastoletnia uczennica klasy II gdańskiego Gimnazjum nr 2 odebrała sobie życie. Choć nie zostawiła listu pożegnalnego, to policja ustaliła, że przyczyną tragedii było piątkowe zajście podczas jednej z lekcji. Dwóch kolegów Ani dotykało i rozebrało ją. Trzeci sfilmował zajście za pomocą telefonu komórkowego. [...]

[link widoczny dla zalogowanych]

Co o tym myśleć? Nie wiem już sam. To jest gorzej niz nienormalne, żeby w szkole dochodziło do takich zdarzeń. Brak mi słów, żal mi dziewczyny. Miała przed sobą całe życie. Nie wiem jakbym się czuł na miejscu jej rodziców. Jest mi ich naprawdę szkoda. Co do sprawców. Hmm osobiście zastosowałbym tu zasadę "oko za oko". Wyprowadzić gdzieś na ulice dużego miasta i na oczach tłumu upokorzyć, kara lepsza niż bicie ponieważ zaliczyć ją można do tych psychicznych. Metoda może średniowieczna, ale w tych czasach ...

Ruthven

słyszałem o tym w radio.

podejrzewam, ze była w szoku.
rany, to tylko dzieciaki - ile oni mają? 14 lat?

walker - tchórzem - nie, myslę, ze to jak z "kotami" w wojsku - coś pęka pod wpływem stresu.
mam kumpla - jak był w wojsku, dzień, w którym miał wracać na jednostkę był zupełnie zwalony - gośc siedział jak cioł, nie dało się z nim pogadać, wypić.

masakra.

blanek

sredniowieczna by sie przydala ... szkoda ze juz nie kastruja

Walus

Ruthven

nikogo nie tłumaczę.
zwyczajnie mi sie w głowie to nie mieści.

powiesiła się na skakance... dlaczego koleżanka nie porozmawiała o tym z jej rodzicami - przeciez ania (tak miała na imię?) mówiła jej, ze się powiesi.

po takim zajściu powinna to wziąć serio.

sleepwalker

nie mozna zrobic czegos takiego nieswiadomie. ludzie po prostu olewaja prawo, leja na konsekwencje. moze byli swiadomi ze z racji wieku nie odpowiedza za to tak jak powinni... chociaz trudno w to uwierzyc!

blanek

kolezanka w sumie próbowała dac matce do zrozumienia, ze moze sie cos stac. Duzo winy lezy po jej stronie ze nie wzieła tego sobie bardziej do serca tylko zadowoliła sie słowami ze Ania sobie poradzi. I poradziła. Nie jest łatwo mowic o takich rzeczach, nawet najblizszej rodzinie. A moze szczegolnie rodzinie...

Ruthven

walker - szukasz za głęboko.
to była zabawa. Oni się wygłupiali, pewnie zaczepiali ją jak zwykle - to miało miesjce od września, nie zaczęło się w piątek - coś się stało i przesadzili.
pewnie gdyby chociaż jeden się opamiętał, nic by się nie stało.

sleepwalker

debilizm pograza spoleczenstwo...

blanek

Ruth tego nie mozna nazwac zabawa i nikt mi tego nie wmówi. Zabawa to gra w piłke a nie symulacja gwałtu. Jak mozna to nazwac zabawa??!!

Walus

Zabawa? Człowieku ... <lol140532> Skoro dla ciebie to jest zabawa, to szczerze współczuje.

Ruthven

wygłupiali się i przegięli - o to mi chodziło, nie o to, ze mnie to bawi.

poza tym - nie nazwiesz tego zabawą - samobójstwo nie jest niczym wesołym - ale zanim ania umarła, w trakcie, w szkole, gdy sie to działo, dla tych dzieciaków to była zabawa.
żart.

blanek

w wieku 14 lat małam roche inne podejscie. skoro teraz maja taka forme zabawy co bedzie za kilka lat? Zbiorowy gwal pod pałacem? to sa j****** odmiency a nie dzieci. Powinni ich ukarac jak dorosłych ludzi. ile juz było takich przypadków ze nieletni gwalcili, zabijali i torturowali swoich rowiesników badz młodszych od siebie? czy to duza roznica jesli cos takiego robi dorosły <wg prawa> człowiek?? Cierpienie jakie zadaje ma ten sam wymiar. Pozostawia takie same blizny. nie zamierzam ich tłumaczyc ze sa mlodzi i tylko zartowali, czy przegieli. Dziwie sie ze ze nazywasz to wygłupem.

Diablica666

w mojej miejscowości miało miejsce samobójstwo-przez głupotę....
Może to i jakieś rozwiązanie...nie wiem
Kiedyś znalazłam na necie przepisy na samobójstwo w różnym smaku ...było opisane jak to zrobić żeby najmniej bolało i żeby nikt "nam" nie przeszkodził...to co przeczytałam było straszne i głupie zarazem.....szlag mnie trafia że dostęp do takich informacji jest przawie wszędzie....