|
noname noname
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mecenas sztuki ciosania..
Psychopatyczny Twórca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 1:04, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
To nic tylko taki akcent w historii, mało kogo interesują fakty historyczne - naprawdę nie chcę zanudzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silie
Mroczny Moderator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: chronione przed słońcem miejsce :]
|
Wysłany: Nie 1:05, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
pisz i mnie nie irytujbo na około mojego grobu użądze pole minowe i nici z bliskiego sąsiedztwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AkaSha
Mroczny Moderator
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 5226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z mHrocznej gwałtolandii
|
Wysłany: Nie 1:06, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
info juz wpadles jak sliwka w kompot..
zaczales wiec skoncz
tak przewaznie jest..nie ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mecenas sztuki ciosania..
Psychopatyczny Twórca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 1:12, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Mniej więcej wtedy poszedł na dno japoński pancernik Yamashiro- śliczniutki okręcik. Bitwa nierówna - jak lew z hienami walczył dzielnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AkaSha
Mroczny Moderator
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 5226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z mHrocznej gwałtolandii
|
Wysłany: Nie 1:19, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
yyy..widze zainteresowania tym krajem
sweet...
marze aby poczuc smak sake w ustach ...
pojawic sie w centrum japonskiego ogrodu.
pochlaniajac won kwitnacej wisni..
rozkoszowac wzrok barwami i pieknymi widokami..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruthven
Mroczny Administrator
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 6327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miasto bez Podworców
|
Wysłany: Nie 1:30, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
a info pewnie by chciał mieć mini replike pancernika w swoim grobie.
albo dołączyc do marynarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silie
Mroczny Moderator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: chronione przed słońcem miejsce :]
|
Wysłany: Nie 21:06, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Biznes is biznes
tyle, że jest mały problem... ja pacyfistką jestem i będziemy musieli zlecić komuś obdarcie Cię ze skóry.
A gdzie w Twoim planie będzie mój grób??
Miasto umarłych mi się podoba, tyle że tam strasznie głośno i tłocznie będzie.
Jeśli zrobiśz sekcję dla VIP'ów i drugą dla reszty świata, to się zgadzam.
Rut za niedługo odda mi swą duszę więc z Aką będziemy miały nad nim kontrolę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silie
Mroczny Moderator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: chronione przed słońcem miejsce :]
|
Wysłany: Nie 23:13, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ruthven napisał: |
Edit: Sil - zostaw ty, panno droga, moją duszę w spokoju.
Bo ci serce wyrwę. |
O Twoim muzoleum przynajmniej wspomniał.
A mój grobik pewnie by słóżył za podtrzymanie świateł na skrzyżowaniu.
Rut, moje serce szwankuje, po co ci one.
Znalazłam kilku niedowiarków, którzy twierdzą, że serca nie mam.
A tak w ogóle jeśli chodzi o Twą duszę.
Przecież ja tak ładnie proszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AkaSha
Mroczny Moderator
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 5226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z mHrocznej gwałtolandii
|
Wysłany: Nie 23:24, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Sil..nie daj sie..
nie ma zmiluj..jezeli chcemy to same sobie wezmiemy..
sam napisal cos czego nie powinien..teraz niech zaluje
a moze zmieni zdanie kiedy sam sie juz dowie co go czeka
Miasto jest w Grach.
Ruthven/MA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruthven
Mroczny Administrator
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 6327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miasto bez Podworców
|
Wysłany: Nie 9:32, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
w czwartek byłem na pogrzebie - zmarł mój dziadek.
Wyjde na psychopatę, ale na okolicznośc, ze miałem z nim marny kontakt, nie zwinąłem sie z rozpaczy po jego odejściu.
stałem w kościele i liczyłem gości (34), potem śmiac mi się chciało z mega dziwnego śpiewu organisty, potem jeden z 2 księzy okazal się kopią Quasimodo, więc zacząlem dumac, jak on wchodzi na dzwonnice, której, nota bene, nie było.
własciwie, myślałem o wszystkim, tylko nie o zmarłym.
Później kondukt, ksiadz odklepał (bo wygłoszeniem nazwac tego nei sposób) mowę i do ziemi.
dopiero dzień później dotarło do mnie, że Dziadek nie żyje i właściwie to zupełny koniec moich z nim relacji.
jakichkolwiek.
dobrze, ze pamiętam numer kwatery, przynajmniej tam będe go odwiedzał - moze częsciej niż za życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AkaSha
Mroczny Moderator
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 5226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z mHrocznej gwałtolandii
|
Wysłany: Nie 10:25, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja pamietam jak dotarlo do mnie ze moj dziadek nie zyje..
poznalam go w te wakacje..zreszta cala moja rodzine wtedy poznalam.. i kilka miesiecy pozniej umarl..
splynelo to po mnie.. ale kilka dni pozniej.. ( bo nie moglam jechac na pogrzeb)
wpadlam w histerie..
ryczalam jak glupia.. jeszcze nigdy tak strassznie nie plakalam.. nie moglam oddychac.
dobrze ze wtedy byl przy mnie facet. i dziekuje mu za to..
gdybym byla sama.. hmn..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mecenas sztuki ciosania..
Psychopatyczny Twórca
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 10:35, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Funduję waszym dziadkom Ruth, AkaSha utwór Sleeping Sun v2005, który mi teraz pobrzmiewa..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mecenas sztuki ciosania.. dnia Pon 15:36, 22 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruthven
Mroczny Administrator
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 6327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miasto bez Podworców
|
Wysłany: Nie 10:44, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ten pogrzeb - no, nie dotarł do mnie.
ale teraz, z muzą z SH w uszach... no, jakoś nostalgicznie sie robi.
zirytowali mnie panowie grabarze - rodzina w smutku pogrążona,a oni, odziani w sweterki, łopata i jadziem. Olbrzymi rozdźwięk był między smutkiem żałobników, a ich żwawą pracą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AkaSha
Mroczny Moderator
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 5226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z mHrocznej gwałtolandii
|
Wysłany: Nie 10:45, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
musieli jakos to preciez zakopac.. czemu TY sie dziwisz..
chociaz u mnie na pogrzebach sa w gajerkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silie
Mroczny Moderator
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: chronione przed słońcem miejsce :]
|
Wysłany: Nie 20:33, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Na pogrzebie dziadka ileś lat temu.
To chyba na początku liceum było.
Było mi smutno, bo widziałam go często.
Ale z drugiej strony cieszyłam się, że już nei żyje.
Przynajmniej nie cierpiał.
Dzidzio z peweksu obładowany w czasach PRL-u dla mnie i kuzynek mleko i inne rzeczy przywoził.
Poczciwy człowiek z niego był.
Za drugim dziedkiem bardziej był rozpaczałą.
Jakoś tak bliski sercu mojemu jest.
Zawsze tak serdecznie i z uczuciem podchodzi do wnóków i ogólnie dzieci tych młodszych i młodzieży z jego genami
Za babcią nie sądzę bym płakała.
Ta koieta nic dla mnie nie znaczy, jedynie przykro było by mi z powodu mojej mamy a jej matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|