noname

sleepwalker

nawet gdyby bylo to dzecko z gwaltu?
nawet gdybys nie byla w stanie go utrzymac?
nawet gdyby bylo niepelnosprawne - niesamodzielne? - patrzyla bys jak sie meczy przez cale, w takich przypadkach krotkie zycie?

Diablica666

sleepwalker

patrzac na to z boku - to zakrawa o sadyzm...
rodzic swiadomie niepelnosprawne dziecko i patrzyc jak sie meczy...

co innego zostac kaleka na starosc a co innego z kalectwem sie urodzic

Diablica666

Ha widzisz...Ci rodzice kochają to dziecko bezwzględu na to jakie jkest...chore czy zdrowa...chcą je mieć-mają do tego prawo i to nie jest sadyzm...mówi się żę takie dziecko to nie kara tylko rodzaj nagrody, wyróżnienie

A przy ludziach poddających się aborcji...przy dziecku zdrowym??To jest sadyzm

sleepwalker

w takim razie to egoizm - chca miec dziecko dla siebie jego kosztem

Diablica666

Ciężko się z tobą rozmawia na ten temat...musisz się zastanowić...a gdyby twoje dziecko miało się urodzić np. z porażeniem mózgowym...dokonał byś aborcji??Zakładam żę bardzo byś pragnął tego dziecka...

sleepwalker

porazenia mozgowego nie da sie wykryc prenatalnie
ja caly czas mowie o wadach ktore da sie wykryc, ktore beda dla dziecka cierpieniem, ktorych mozna uniknac przez aborcje

bedac pewnym ze dziecko urodzi sie ze smiertelna wada - zgodzilbym sie na aborcje - wlasnie dla dobra dziecka, mimo iz bym go bardzo pragnal

Luna

blanek

nie kazdy jest taki, w tym przypadku nie przypomina to miłosci, ale nie mozna generalizowac. Czesto ludzi bardzo kochaja swoje dzieci bez wzgledu na to jakie sa. Ciesza sie kazda ich chwila zycia. Dbaja o nie.
Czy to ze kalekie oznacza ze nie zaśługuje na zycie ? Nie zasługuje na to zeby cieszyc sie sloncem i muzyka? Lepiej je od reki zabic? Wszytsko zalezy od konkretnego przypadku, od rodziców <czy maja siłe i checi podjac sie takiej proby>. Oczywiscie gdybym miała sprawic dziecku cierpienie zastanowiłabym sie 1000 razy ... ale w zyciu ma tylko cierpienia. Nie wolno odbierac im wszystkiego, bo tak lepiej... wygodniej ?

sleepwalker

czy to ze rodzice kochaja bardzo mocno dzieci i ciesza sie kazda ich chwila zycia ulzy tym dzieciom w cierpieniu? ocali je przed litoscia? przedluzy im zycie?

oczywiscie ze ludzie niepelnosprawni zasluguja na sluchanie muzyki, cieszenie sie sloncem... (i to wszytsko co wymienilas) a nawet na wiecej! wiec po co ich stawiac od narodzin w sytuacji w ktorej z wiekszosci tych przyjemnosci moga nie byc w stanie skorzystac patrzac jak inni moga? Czy nie beda wtedy bardziej cierpialy? a moze beda tak gleboko uposledzone ze nawet nie beda sobie zdawaly z tego sprawy? urodzenie kalekiego dziecka jest dla niego jak wyrok - zawsze bedzie mialo gorzej i bedzie wzbudzalo litosc

blanek

mylisz sie. To brzmi jak ładnie ubrana, faszystowska gadka o czystkosci rasy. Uwazam ze kazdy ma prawo zyc ! Kazdy! Nie mówie tu o extremalnych przypadkach zycie jest zagrozone od samego poczatku, ale ... moze warto im dac szanse na walke? Ilu jest ludzi którzy nie słysza a umieja "slucha"? Ilu jest ludzi którzy nie widza a jednak dostrzegaja wiecej niz my? Ludzie bez rak, nog? Nie potrafia zyc? Dziwna jest gadka o wzbudzaniu litosci. to Twoj problem jak do tego podchodzisz, ja podziwiam ludzi ze daja sobie rade, mimo wszystko.
A moze pojdziemy dalej? Skoro tak boimy sie litosci moze wybujemy wszystkich staruszków? Po co maja sie meczyc i wzbudzac litosc? Zabijmy tez chorych na raka. I tak sie nie wygrzebia. Po co mamy sie and nimi litowac. Skasujmy ludzi glodujacych i bezdomnych, przeciez nie maja dla kogo zyc, mecza sie i wzbudzaja litosc!

sleepwalker

staruszkowie, biedni, glodujacy.... sie z tym nie rodza! nie sa na to skazani od poczatku!
btw. staruszkowei wywoluja u Ciebie litosc? O_o

dyskusja jest o aborcji

boimy sie litosci?... chcialabys zeby od narodzin sie nad Toba litowano? Wiedziec ze jest wiele codziennych celow ktorych Tobie nigdy nie uda sie osiagnac? Czulabys ze to jest sprawiedliwe?

"Ilu jest ludzi którzy nie słysza a umieja "slucha"? Ilu jest ludzi którzy nie widza a jednak dostrzegaja wiecej niz my?" to tylko slogany ktore nijak maja sie do realiow

blanek

czasem budza. Widzailes kiedys jak wyglada zycie w "Domu spokojnej starosci"? Albo jak czuja sie starsi ludzie którzy zostali sami, nie maja sie do kogo odezwac, a jedynimi ich wizytatorami sa gołebie? Czy ja zyje w innym swiecie?

Chciałabym zeby mi dano szanse zyc. Sa rzeczy których nigdy nie zrobie , nigdy nie osiagne. Ale mam jakies swoje radosci i osiagniecia. Cos co jest dla mnie wazne. Moze w innym wypadku priorytety by sie zmieniły. Moze za osiagniecie uwazalabym krok na przod.
A Ty? Wolałbys niezyc gdybys miał sie urodzic z jakąs wada?

sleepwalker

wiadomo ze nie mowimy o wadach typu zrosniete palce, krotsza noga czy jakies inne tego typu.

sa wady np tetralogia Fallota czy inne wady serca w ktorych nie dozylabys chwili w ktorej bylabys swiadoma zycia i smierci czy nawet uczucia radosci (zyjac od poczatku z bolem)? lub choroby genetyczne typu - zesp. Downa - ktore Cie uposledzaja umyslowo. Wiec pytam - po co rodzic takie dzieci? Zeby sie pomeczyly kilka lat?
Nie chcialbym sie urodzic z taka wada

blanek

zeby było jasne. przeciwna aborciji nie jestem, bo sa uzasadnione przypadki zeby płód usunac. Ale tu nie chodzi o litosc tylko o przypadki kiedy taki zabieg jest konieczny. Oczywiscie ze zniekształcenia sa straszne, wady serca takze. Ale na to drugie jest lekarstwo, umiemy robic przeszczepy. Wiem ze jestes bardziej biegly w temacie i zaraz wysuniesz tysiac za i przeciw. Ale gdyby aborcja była dostepna na kazde zawołanie dojdzie do tego ze ludzie zacznac usuwac dzieci bo maja nie taki kolor oczu !!