noname

Luna

tak marcinyoshi zgadzam się z Tobą i to jest dla mnie strasznie bolesne, kiedy widzę coś takiego...ale ludzka głupota i bezmyślność nie ma granic, niestety nie możemy nic na to poradzić. co z tego, że możemy zrobić manifestację jak ci od obrońców zwierząt...to nic nie da.

Silie

Oblewanie zieloną farbą daje tylko tyle, że kobieta której zbrudzili futro idzie kupić nowe.

Luna

tak Silie najgorsze jest także to iż naokoło wszyscy udają "ekologicznych" ale naprawdę to rzadko kto ma zasady

Silie

Ja nie nosze futer z kilku powodów.

1. nie stać mnie na futro...
2. nie podobają mi się
3. są ciężkie
4. i nie pochwalam zabijania dla futra.

Luna

zgadzam się a pomijając już kwestię etyki, kobieta w futrze wygląda jak misiu, jest niekobiece po prostu

Silie

Dokładnie hihi...
Jednak dlaczego one to kupują.
I tu znów pojawia się kwestia amerykańskich gwizdeczek.
Które ubierają futra, młode panienki chcące się upodobnić kupują futerka i tak koniunktura się napędza.

Luna

wzięłabym te pindy do jednego wora i o ziemię (przepraszam jeśli kogoś uraziłam)

AkaSha

nie lubie futer.. szkoda mi zwierzatek..ale kurde.. sama nosze skore..

Luna

tak Aka ale ze skórą to jest inaczej, nie hoduje się zwierząt po to, aby zabijać je dla skór tylko jest to pozostałość po tym, co niestety my zjadamy, choc też nie jest to dla mnie miłe (byłam kiedyś wegetarianką ale niestety nie radziłam sobie, miałam anemię i tak juz zostało że od czasu do czasu mięska trochę zjem....) tak więc co do tego - sprawa jest zupełnie inna.

AkaSha

to nie jest tak dokladnie prawda.. chodzilam do liceum kreowania ubiorow i tam na technologii tekstyliow i skor wiele widzialam i wiele sie uczylam..
ogladalam min. film o tym jak przygotowuja skore.. i to nie bylo zwierze do zjedzenia i pozostalosc po nim..

Luna

Aka to ja zyję w nieświadomości, jestewm w takim razie ciekawa - powiedz po krótce jak to jest, może to nieprzyjemny temat ale lepiej wiedzieć.

AkaSha

kurcze troszke tego jest.. i szczerze mowiac latwiej jest mi opowiedziec na zywo..wiec bast

na spotkaniu forumowym wszystko Ci opowiem

kolejno jak ja naciagaja i smaruja roznymi gowienkami.. itp.. bleeeeeee..

marcinyoshi

Aka, to gdzie to spotkanie ?? przyniosę kotka... tego ze shreka... coś nienormalnego...

AkaSha

wiesz..mozemy spotkac sie osobiscie

ale nie recze pozniej za efekty

hahaha..

marcinyoshi

zwłaszcza jak podepczesz mnie... i kotka... coś nienormalnego...