noname

mecenas sztuki ciosania..

pamiętam taki film przez mgłę o szczurach zmutowanych wielkości dzika - rozmnożyły się w jakiejś tam wiosce, najpierw ginęły kozy itp.. potem sytuacja się skumulowała na dachach dwóch domków, gdzie wygoniła je nawałnica szczurów objętością stada owiec - wygryzła ludzi aż na dach, gdzie akcja toczyła się brawurowo, a każdy nabój czy broń sieczna była więcej warta niż złoto..
..niestety nie pamiętam tytułu..

Silie

Czyżby kolejny straszny film w którym obiektem fobii sa zwierzęta...
tylko czy nie za dsużo juz tego typu filmów byłoe??

dodali coś extra ?? czego już nie było u ich poprzedników??

Hunter

Nisetety nie dane mi było zobaczyć tego filmu, w wypożyczalni też nie mają...

mecenas sztuki ciosania..

to coś starego i jakieś stare scenerie rozgrywania akcji..; bardzo dawno to widziałem, aż tak, że czasem mogło mi się to tylko przyśnić.. he he, ale btw to jest film i jakiś sens ma; Sil nie znam fabuły.. tylko urywki jak ze snu.
widać ile jeszcze zostało do obejrzenia..

TV kryje pokłady niezliczonych obrazów..
ps: będziemy sobie tak gadać to w końcu zrobimy ten film w naszych głowach

wg mnie to produkcja lat 50/60

sleepwalker

moze to jeden z tych?:

"RATS - NIGHT OF TERROR" 1984
[link widoczny dla zalogowanych]

"The Rats" 2002
[link widoczny dla zalogowanych]

"The Rat-Man" 1989
[link widoczny dla zalogowanych]

"Pokarm Bogów" 1976
[link widoczny dla zalogowanych]

mecenas sztuki ciosania..

hmm to nie..,jednak dziękuję za pomoc

marcinyoshi

pamiętam coś takiego... ale to byłem strasznie małym dzieciakiem... pamietam jak film się kończył, kiedy to zostało kilka osób, może para nie pamiętam i jak goście w żółtych skafandrach szli z jakimiś pistoletami chemicznymi i uratowali tych ocalonych, po czym jak ci zdjeli maski przeciwgazowe to okazało się, że... to też były szczury ale już zmutowane do ludzkich rozmiarów... łaaaaaaa... ten motyw bardzo mi zapadł w pamięć...

mecenas sztuki ciosania..

widać mnie też zapadł w pamięc; ale mimo wszystko czy oglądaliśmy ten sam film ? /wzrusza ramionami i robi śmiesznawą minkę/ no może tak bo widzę, ze mówisz o tym co trzeba