noname

Silie

*Sil zagwizdała i przyleciał jej smok Sollin*

No, dlaczego ja nie wpadłam na to wcześniej.
Schodzy tera to pikuś, a przynajmniej ja się nei męczę.

*zwraca się do Ruta*
Czy możemy jakoś się dogadać.
Może zdobyć dla Ciebie jakieś składniki, które zastąpią Akę...
Na pewno jest coś sprzydało by Ci się...
a jednocześnie musiał byś korzystać z siły księrzniczki Aki...

Dark, strasznie cieńki ten młot <hehehe... podśmiewa się z pomysłu hrabii>

Księrzniczko powiedz, czy jest Ci coś potrzebne?
Moje rusałki to dla Ciebie przyniosą.

Simonus

To nie to foru

ja tu nie jestem baronem

a więc wiesz...

Wcale nie był cienki.

Ruthven

Lord mruży oczy z wsciekłością zaciskając pięści, jego moc wzmocniona magią Aka-Sha zaczyna rozrywać oktagram. Chwilę później wściekłe warknięcie demona z siłą entropii pochłania siłę Darka, którą zużył na czar.
Oktagram znika, Ruthven jest wolny. Podchodzi do uwięzionej w lustrze wampirzycy, ujmuje jej rękę i nacina nadgarstek, potem drugi. Ciemna, królewska krew spływa po tafli i łączy się z pentagramami na podłodze. Wzory błyskawicznie nabierają mocy, jażą się żółtym blaskiem.
- Jeśli tu zostaniecie, zginiecie! - cedzi zimno - Moja magia ochroni tylko mnie, a lustro jest protektorem więźnia. Kto zostanie, robi to na własną odpowiedzialnośc!

AkaSha

z przerazeniem w oczach spogladam na nich.. widze jak wlepiaja slepia i nie moga uwierzyc w to co sie stalo....
-UCIEKAJCIE!! prosze was.. on nie zartuje.. a mi sie nic nie stanie..

i tutaj pada badawczy wzrok w kierunku demona..
-prawda?? ze nic mi nie bedzie??

Simonus

*rzucam pośpiesznie na siebie zaklęcia ochronne, i zakładam bariery wokół Sil* Jeśli wykorzysta całą moją energię, umrę. No ale nic.

Silie

Zabić, *glośno się śmieje*
jestem wampirem, nie jesteś w stanie.
Drugi raz sie nie umiera.
A moje ciąlo samo sie regeneruje

Simonus

Takiej magii jakiej on użyje nei da się przeżyć. Tu jest królewska krew, chyba nie wiesz jaka to moc w rękach demona!

AkaSha

demon spowodowal ze nie moge uzyc swojej magii Mortis..
przyjaciele i co teraz poczniecie?? chcecie umrzec? mnie chroni moc lustra. nie chce was tracic!!!

Simonus

*ciągle zakładam bariery* Ciekawe ile jeszcze musze poczekać

Silie

A czy moge razem z Tobą do lustra wejść ??
________________________________________

*Sil nerwowo krąży po komnacie, szuka odpowiedzi w głowie,*

Cóż począć, Rut do czego dążysz ??
Do czego potrzebna Ci taka moc??

Ruthven

Wokół pentagramu pojawia się narastająca moc, coraz większe wyładowania elektryczne znaczą błyskawicami przestrzeń miedzy przedmiotami. W centrum wzoru powstaje lej ciemności, pogłębiający sie i, mimo protektoratu symboli i magii, jego moc zaczyna zmieniac kształty najbliższych rzeczy.
- Pochłania tą przestrzeń, zeby użyczyc demonowi materii do sformowania ciała. - mruczy Ruthven, zerkając na rozjarzony do czerwoności pancerz Darka i bariery wokół Sil. Gdy jedna z nich peka pod wpływem geometrycznej próżni Sil zaczyna odczuwac moc emanującą z pentagramu.
Magia szarpie nią i ściąga w kierunku epicentrum mrocznej siły.

Simonus

Z diamentów na moich palcach wylatuje energia i mój pancerz staje się coraz bardziej czerwony, a bariery wokół Sil wzmacniają się, naprawiają i powstają nowe.

Energia kamieni szlachetnych ...

Silie

Jak kochać to księcia jak kraść do miliony...
przynajmniej zginę w słusznej sprawie.

I uważaj z elektrycznością... włosy mi zaczynają wariować.
A ja jeszcze raz przemawiam do Twojego zdrowego rozsądku.
Co w Ciebie wstąpiło??

Ruthven

- Mój zdrowy rozsądek ma się całkiem nieźle, gorzej, że wasza obecnośc zmusza mnie do buforowania potęgi Wzywanego, inaczej mógłby zagrozic Zwierciadłu i jego więźniowi. - Zerka na płynącą z żył AkaSha krew, porównując wzór mocy pentagramu z tym, co wyczytał w Księdze Scylredi.
Demon wewnątrz pentagramu wzmacnia się i powoli wyłania z Czeluści. Wielka, zakończona szponami łapa wsuwa się w sferę mocy, potem druga, a za nimi potworny pysk mieszkańca Komnaty Drugiej Strony.
Chwilę później potężne uderzenie w barierę pentagramu wywołuje rysy na niematerialnej półkuli mocy nad rysunkiem po stronie lustra i uwęzionej wampirzycy.

Simonus

Sądze Ruthvenie że to może ją zabić. Ona się po prostu wykrwawi

*z moich rąk wypływa energia i atakuje demona w pentagramie*

A tak wogóle to co planujesz?

*próbuje odegnać demona*

Chyba będe musiał cie wyeksmitować