noname

Simonus

Tralalalalala! Bawimy sie jeszcze, płyta jest super. Przecież jesteśmy wampirami *podchodzi i drapie Szoka*

Mam coś dla ciebie *przynosi dużego, czarnego motyla*

Biegaj za nim tylko nie obudź zbroi, często się denerwują.

Wina mi brakuje, smok musi nowe donieść *otwiera klatke*

Lećcie w świat!

AkaSha

oczywiscie..
zatem mnie rowniez nie moze zabraknac..
otwieraja sie ogromnie dzrwi zamczyska.. z oddali juz dobiega dzwiek glosno puszczonej muzyki..
widze fruwajace motylki

iiii..Sil..co TY robisz??
oooo..chcesz nadal uczyc sie tanga??

Silie

O tak

tango przedewszystkim...
* Sil wskrzesza dwóch przystojniaków *
Tak będzie łatwiej prawda??

A może rozpalimy wielkie ognisko za zewn.
Death can dance ...

AkaSha

kocham ogniska

a partner do tanca..oczywiscie ze sie przyda

Sill...postaralas sie o jakis przystajniaczkow

super..
bo tango to nie byle taniec

Silie

Dwa razy Konrad

To jaki jest pierwszy krok ??

AkaSha

powtarzaj kroki za mna.. patrz jak ulozone sa nasze rece.. partner trzyma prawa reke na naszym kregoslupie..dosc gleboki jest to chwyt

nasza lewa reka spoczywa na jego przedramieniu.. chyba ze chcesz..to trzymaj go troszke dalej.. blisko szyi

prawa reka trzymaj go za lewa dlon.. nasze dlonie sa splecione..i teraz..on moze trzymac tak spleciona dlon z nasza..blisko swego serca, badz klatki piersiowe,... badz daleko..jak kto chce

stoimy wystarczajaco blisko.. nasze ciala klekko sie ocieraja o ciala partnerow.

Silie

Chłonę wiedzę jak gąbka

chcę więcej..

*Musiaal bym się zapisać na jakiś kurs tańca towarzyskiego.
Z młodym manym jeszcze tańczy się oki.. ale wujkowie na weselach to mnie troszkę deptali ( *

AkaSha

uhm..mlodzi sa lepsi..

teraz wyobraz sobie..
jak prowadzi Cie krokami do tylu.. idziesz bardzo blisko niego.. sciska Cie bardzo mocno.. czujesz jak mocno do niego przywarlas cialem.. zmusil Cie abys spojrzala w jego oczy, wasze nosy wciaz sie dotykaja.
czujesz jak po plecach przeszywa Cie dreszcz..
jego wzrok jest bardzo wyrazny, wladczy i opanowany..
widzisz w tych oczach czego on chce..
jego taniec jest bardzo pewny siebie..tak jak jego spojrzenie..
usmiechnal sie lekko do Ciebie.. byl to kokieteryjny usmiech.. i nagle zrobilas obrot w miejscu i wygial Cie w luk.. czujesz jak jedna reka wodzi po Twoim ciele.. od szyi az do brzucha..
gwaltownym ruchem podniosl Cie z pozycji..
oszolomiona nie wiesz co sie stalo..
a on nadal zaczyna prowadzic Cie w rytm muzyki.. powoli..

Silie

Ja już wiem dalczego ten taniec zawsze dobrze mi się kojarzył

Akuś a może po lekcji tańca dla mnie zakopiemy ich??
Zronbimy ładne groby dla nich.

AkaSha

oczywiscie..zawsze moga sie do czegos kiedys przydac

taniec jest piekny..
a tango bardzo zmyslowe..
eh..widze ze dobrze Ci idzie

Silie

Kiedyś żałowałam, że niestety w balecie nie tańczyłam.
Chciala o tym zapomnieć i zapomniałam (no powiedzmy).

proponuje gości do formaliny dać.
Będą wiecznie świerzo wyglądać.

AkaSha

oooo...formalina..super..
a nie myslalas o tym aby zrobic z nich wampirkow..wiecznie mlodzi, saxsowni.. ah..
i tylkop dla nas??

Simonus

*zamyka drzwi wykurzając gości* no dobra 2 dni imprezy to w sam raz. Wino mi całe wypili

AkaSha

jaki niemily..

spokojnie..mozesz wpasc od mnie na winko..ja mam gopod dostatkiem

Silie

Ja również, przecież cała piwnica wina.
Trzeba było powiedzieć przyniosłabym kilka skrzynek

To co idziemy powybierać sobie gości do formaliny??